Chciałabym wierzyć, że impreza była wczoraj i dzisiaj kiedy tam byłam, jeszcze po prostu nie zdążyliście posprzątać (chociaż i tak powinno to być zrobione od razu), jednak przeczucie mówi mi że jest inaczej, szczególnie że w tym miejscu nie po raz pierwszy jest zostawione śmietnisko. 

 

Pewnie tym postem ciężko mi będzie dotrzeć do osób, które tak bardzo nie szanują natury (nie sądzę też, żeby chciało im się czytać zarzuty w ich stronę), jednak chciałabym zaapelować do każdego czytającego o zostawienie komentarza lub udostępnienie postu. Przez zwiększenie zasięgu jest szansa że post trafi na kogoś z otoczenia tych osób (koledzy, rodzice, ktokolwiek) i ci, którzy tak bardzo mają gdzieś środowisko dowiedzą się, że nie każdemu jest to obojętne i być może jakimś cudem następnym razem pomyślą zanim zostawią łąkę w podobnym stanie oraz poczują się w obowiązku sprzątnięcia tego, co po sobie zostawili.

 

 

Z tego co wiem, worki na bieżąco rozwiesza i wymienia starszy pan mieszkający w okolicy, niestety nie znam nazwiska, ale miałam okazję go ostatnio spotkać, kiedy sprzątał śmieci po wcześniejszej imprezie. Sytuacja była o tyle nieciekawa że dzień wcześniej (jakieś 3 tygodnie temu) wybrałam się z mamą i psem na spacer. Przy ognisku spotkałyśmy grupę młodzieży (chłopcy w wieku +- 16-20 lat). Mama odezwała się do nich z prośbą o sprzątnięcie po sobie jak skończą ognisko, odpowiedzieli że oczywiście to zrobią. A na drugi dzień spotkałam właśnie tego starszego pana który po nich sprzątał, bo sami tego nie zrobili.

 

Dzisiaj znalazłam jeszcze większe śmietnisko, niestety pewnie się nie dowiem czy to ta sama grupa osób czy inna, ale myślę że nagłośnienie i uświadomienie problemu może w jakiś sposób pomóc, może rodzić kogoś z imprezujących osób skojarzy fakty, że dziecko było na ognisku, może jakiś kolega/koleżanka zobaczy post i przemówi do rozsądku.

 

Czytaj również...

08 czerwca 2022

ALARMUJECIE: Rusinki, po ogniskach, jest śmietnisko

Nasze wspólne sprawy, otrzymane na skrzynkę e-mail

 

Sytuacja powtarza się tam nie po raz pierwszy, ale tym razem ilość śmieci jest tak przytłaczająca że mam już dość patrzenia na to jak pewna grupa ludzi niszczy przyrodę.

 

Mam kilka pytań, do osób które w ostatnich dniach postanowiły sobie skorzystać z uroków sieprawskich Rusinek, spędzając (zapewne wieczór) przy ognisku.

 

-Czy jesteście dumni z tego jaki syf po sobie zostawiliście? 

 

-Czy choć przez chwilę pomyśleliście o tym, że nie jesteście sami w tym miejscu, chodzą tamtędy inni ludzie, którzy chcą odpocząć na łonie natury, zwierzęta, którym te śmieci mogą poważnie zaszkodzić?

 

-Że śmieci które tak po prostu zostawiliście będą leżeć i rozkładać się w tym miejscu przez setki lat i zanieczyszczać nasze środowisko? 

 

-Że szklane butelki zostawione na tak nasłonecznionym i suchym miejscu mogą w sprzyjających warunkach wywołać pożar? 

 

-I wreszcie, nie zauważyliście że skoro mieliście siłę wnieść na samą górę taką ilość alkoholu, napojów i jedzenia, to puste są o wiele lżejsze i zabranie ich nie byłoby aż tak wielkim wysiłkiem (szczególnie że kilkadziesiąt metrów dalej są zawieszone na drzewach worki na śmieci)? 

 

 

Napisz do nas

redakcja@sieprawinfo.pl

22 kwietnia 2024
Stanisław Słomka jest lokalnym rzemieślnikiem, który od ponad 40 lat prowadzi swój warsztat. To
21 kwietnia 2024
Gromadząc się na Eucharystii, zobowiązujecie się do tego, by w swej codziennej niełatwej pracy

Aenean sagittis mattis purus ut hendrerit. Mauris felis magna, cursus in venenatis ac, vehicula eu massa. Quisque nunc velit, pulvinar nec iaculis id, scelerisque in diam. Sed ut turpis velit. Integer dictum urna iaculis vestibulum finibus. Etiam tempus dictum rhoncus. Nam vel semper eros. Ut molestie sit amet sapien vitae semper. Pellentesque habitant morbi tristique senectus et netus et malesuada fames ac turpis egestas. 

Aktualności

Jesteśmy najlepsi