Kiedy dostaliśmy sygnał, że los dotkliwie doświadczył jednego z mieszkańców naszej gminy, szybko zastanowiliśmy czy możemy jakoś pomóc. Reakcja była natychmiastowa. Następnego dnia po zalaniu mieszkania byliśmy już u Pani Janiny. Była niedziela. W poniedziałek wystartowała zbiórka, a my zaczęliśmy działać - mówią przedstawiciele Stowarzyszenie Pomagajmy Razem w Gminie Siepraw.

Była sobota, 18 lipca. Wszystko trwało może godzinę. Nad naszym rejonem przeszła ulewna nawałnica. Wiele domostw mocno ucierpiało. Zalane garaże, piwnice, lokalne podtopienia.

Ale nie wszystkich dotknęło to tak mocno jak mieszkankę Zakliczyna, Panią Janinę. Jej niedawno odremontowany dom został całkowicie zrujnowany.  

Niedziela rano - zrywanie zamokniętej podłogi. Meble i łóżko? Do wyrzucenia. Cały świat się zachwiał. Problemy stały się całym światem. 

Wtedy jeden z przedstawicieli Stowarzyszenia rzucił pomysł by spróbować pomóc. Jakkolwiek. Jako, że pandemia dotknęła i zachwiała również działalnością stowarzyszeń to nie mieliśmy wielkich możliwości. Zostało nam szukać ludzi dobrej woli i zrobić wszystko, aby udało się pomóc. Pierwszy raz spróbowaliśmy uruchomić zbiórkę internetową, mając świadomość jak wielką moc mają takie akcje. Cel? 3000 zł. Dużo i mało. Lecz w obliczu potrzeb pod naszą akcję? Dużo. Dużo pieniędzy, których zebranie byłoby wystarczające, by pomóc i przywrócić radość na twarzy mieszkance naszej gminy, sąsiadce wielu z nas.

Zbiórka miała trwać 30 dni, a trwała 4. Najpierw nieśmiało. Później kilka wpłat. 10 zł, 20 zł, 50 zł. Uśmiechy na naszych twarzach były coraz większe. Do środy udało się zebrać 1000 zł! Zaczęliśmy działać, wyłożyliśmy pieniądze, nie było czasu do stracenia. W czwartek wydarzyło się jednak coś co nas zadziwiło i wprawiło osłupienie. Jedna wpłata zamykająca całą akcję. Cel 3000 zł zebrany! Jednak czasu na wychodzenie z szoku nie było dużo. Już następnego dnia w mieszkaniu Pani Janiny zjawiły się nowe płytki. Kilka dni później nowe meble i łóżko. Wszystko działo się błyskawicznie.

Blisko miesiąc po tym feralnym wydarzeniu gościliśmy u Pani Janiny. Przyjęła nas niezwykle ciepło. Podobnie jak cały czas przyjmowała nas Jej cała rodzina i ona sama.

Odremontowany dom wyglądał wprawdzie zupełnie inaczej, niż przed ulewą. Ale przede wszystkim, co najważniejsze, wyglądał kompletnie inaczej, niż w niedzielę 19 lipca. 

Ogrom podziękowań jakie otrzymaliśmy przekazujemy wszystkim, którzy jakkolwiek zaangażowali się w tę akcję. Każda wpłata, każde udostępnienie złożyło się na osiągniecie celu. 

My składamy specjalne podziękowania P. Ślusarczyk, p. Urbanikowi, p. Burkatowi - bez nich ta akcja by się nie odbyła! 

Piszemy to, by wszystkich uświadomić jak wielka moc i siła w nas drzemie. Będąc razem możemy pomagać. Wystarczy niekiedy otworzyć oczy lub serce. Najlepiej jedno i drugie. 

Stowarzyszenie Pomagajmy Razem w Gminie Siepraw

GALERIA

         Czytaj również...

redakcja@sieprawinfo.pl