Towarzystwo Sportowe Sparta, powstało około pół roku temu, pomimo niezbyt długiego okresu swojej działalności, zrzesza już w swoich szeregach 70 zawodników i zawodniczek.

Są to głownie młodzi ludzie, którzy swój wolny czas poświęcają na sportowe treningi w celu osiągnięcia tego, o czym marzy prawie każda młoda osoba, czyli osiągnięcia sukcesu sportowego. 

Jak powstało TS Sparta, jak działa, jakie ma plany na przyszłość, tego dowiecie się z naszej rozmowy z Łukaszem Szymańskim współzałożycielem ,oraz  trenerem Sparty.

1. Proszę nam opowiedzieć o swoim doświadczeniu trenerskim?

Trenerem jestem już od wielu lat. Pracowałem praktycznie z każdą kategorią wiekową zaczynając od dzieci w wieku przedszkolnym kończąc na drużynach seniorskich. W trakcie pracy trenerskiej ciągle nabywam nowe kwalifikacje, ale zdecydowanie bardziej jestem praktykiem. 

2. W którym momencie wiedział Pan, że chce wiązać swoją przyszłość z zawodem trenera? 

Nie miałem tej pewności prowadząc swoje pierwsze treningi. W chwili, gdy po raz pierwszy poczułem, że mam realny wpływ na sportowy i wychowawczy rozwój tych ludzi wiedziałem już, że chcę związać swoją przyszłość z zawodem trenera. 

3.Kiedy powstało TS Sparta? 

Nasz Klub swój pierwszy trening przeprowadził pod koniec czerwca tego roku, chociaż w naszych głowach, założycieli, powstał tak na prawdę kilka miesięcy wcześniej. 

4.W jaki sposób odbywa się rekrutacja do klubu? Czy są jakieś specjalne wymogi?

Do Sparty zostanie przyjęte każdego dziecko. W tej chwili w naszym Klubie trenują dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Chłopcy i dziewczęta. Grupy są podzielone według wieku, a także poziomu zaawansowania. Każdy znajdzie u nas miejsce, zarówno zawodnik świadomy, który miał już styczność ze sportem, jak i dziecko całkowicie początkujące. Aby wstąpić w nasze szeregi trzeba po prostu przyjść na trening, być zakochanym w sporcie, a my zajmiemy się już całą resztą. Co do specjalnych wymogów - tak, jest jeden. Chęci! Tylko tyle i aż tyle. 

5.Jaki jest stan osobowy zawodników na dzień dzisiejszy?

Obecnie TS Sparta Świątniki Górne to 70 zawodników i zawodniczek w dwóch sekcjach: piłki nożnej i boksu. Liczba ta stale się powiększa. Dodajmy do tego rodziców, którzy wspierają rozwój swoich dzieci, przyjaciół Klubu i liczba osób, która tworzy naszą Spartańską rodzinę jest dużo większa. 

6.Jak wygląda Wasza baza treningowa? 

Nasza baza treningowa to przede wszystkim stadion przy ul. Sportowej 52 w Świątnikach Górnych. Obecnie rozpoczęliśmy również współpracę z jedną ze sportowych sal w Sieprawiu.

7.W jaki sposób zorganizowana jest typowa sesja treningowa? 

Tak na prawdę jest to temat rzeka. Każda grupa wiekowa trenuje nieco inaczej. Realizujemy swój autorski program szkoleniowy, na który pracowaliśmy latami. Dla nas najważniejsze jest, aby każde dziecko wyszło z treningu z nową wiedzą, z wykonaną dużą ilością powtórzeń danego elementu, a także z chęcią powrotu na kolejne treningi. Nasze zajęcia czy to na piłce, czy na boksie charakteryzują się dużą intensywnością, a mimo to zawodnicy opuszczają je zadowoleni. To nasze zwycięstwo. Dzięki temu nauczanie przebiega sprawnie, a dzieci czynią postępy w bardzo dobrym tempie. 

8.Jakiego rodzaju sprzęt wykorzystujecie podczas treningów?

W treningu piłkarskim poza oczywiście podstawowym sprzętem korzystamy również chociażby z rebounderów, które wykorzystujemy na treningach bramkarskich czy treningach "Sparta Pro". Korzystamy też chociażby z  piłek sensomotorycznych, czy spadochronu oporowego. W najbliższym czasie planujemy zakupić kamizelki gps, aby monitorować naszych zawodników pod bardziej profesjonalnym kątem. W treningach boksu z kolei to oczywiście worki, gruszki, refleksówki, stepery, skakanki i wiele innych. Wszystko to posiadamy. 

9.Jak wygląda zainteresowanie piłka nożną, a jak boksem ? Do której dyscypliny sportowej według Pana, młodzież bardziej ciągnie? 

Bez dwóch zdań piłka to najbardziej popularny sport na świecie i ma to swoje przełożenie również w Sparcie. Zdecydowana większość dzieciaków gra w piłkę. Świat żyje piłką nożną, a najlepsi zawodnicy to idole dzieciaków, dlatego wybór większości z nich był oczywisty. Boks w Polsce wydaje się być wciąż dyscypliną niszową, rzadko uprawianą przez młodzież, ale jest bardzo niedoceniany. To sport indywidualny, który niesamowicie rozwija młodych ludzi. Cieszę się, że mamy taką sekcję u siebie. Dzieciaki, które uczą się u nas pięściarstwa są fantastyczne. 

10.Co uważa Pan za największą trudność w szkoleniu młodzieży?

Otoczenie. Dzisiaj dzieci są w większości wygodne. Mają dostęp do wszystkiego. Pracujemy z takim zawodnikiem kilka godzin w tygodniu i mamy wpływ na to jak się zachowuje i jak się prezentuje podczas treningu, ale co dalej? Czy wartości, które mu przekazujemy pielęgnuje również jego otoczenie, szkoła, znajomi, rodzice? Młodzież dzisiaj jest dużo słabsza w pewnych aspektach niż kiedyś. Na treningach często można usłyszeć "nie umiem" , "nie dam rady". Naszym zadaniem jest budowanie pewności tych młodych ludzi. Chcemy nauczyć ich, że w życiu nie ma nic za darmo, że opłaca się ciężko pracować na swoje marzenia. Wierzymy, u większości z zawodników będziemy mieli taką siłę przebicia, że koniec końców to właśnie wartości ze Sparty wygrają z pokusami z ich otoczenia. 

11.Jakie Pan stawia cele, przed zawodnikami i przed sobą jako trenerem?

Podchodzimy do zawodników indywidualnie. Nie stawiamy wielkich celów drużynowych, zresztą wyniki w piłce młodzieżowej i tak są nieistotne bo jutro nikt o nich nie będzie pamiętał. Z każdego zawodnika chcemy wyciągnąć 100% jego potencjału. Już teraz są u nas zawodnicy i zawodniczki, którzy mają predyspozycję do zawodowego sportu. Naszym celem jest wychować przede wszystkim dobrych, zaradnych ludzi. Na drugim miejscu stawiamy sobie za cel wychowywanie zawodowych sportowców. To jednego i drugiego dążymy równie mocno. Mój cel jako trenera? Pomoc w spełnieniu marzeń zawodnikom Sparty. 

12.TS Sparta powstało niedawno, czy można już ocenić jaki potencjał mają młodzi zawodnicy?

Po kilku miesiącach wiemy o tych młodych zawodnikach już całkiem sporo. Na tą chwilę jest kilka wybijających się jednostek, jednak należy pamiętać, że w sporcie kilka miesięcy to mnóstwo czasu. Na wiosnę sytuacja może diametralnie się odmienić i zawodnicy dzisiaj wiodący mogą zostać przeskoczeni przez tych, którzy dzisiaj uczą się wolniej. Dlatego też nie wymienię nikogo z nazwiska. Wracając jednak do pytania; tak, dzieci ze Świątnik Górnych zdecydowanie są utalentowane sportowo. 

13,Czy jako trener, odniósł Pan jakieś sukcesy, którymi warto by się pochwalić ?

Długo myślałem, że moje największe sukcesy to wygrane mecze i turnieje. Mogę pochwalić się wychowankami, którzy trafiali do Śląska Wrocław, GKSu Katowice, Ruchu Chorzów czy innych klubów, ale największe sukcesy to coś innego. Tak jak mówiłem wcześniej, jeśli mam realny wpływ na życie sportowe i osobiste młodego zawodnika - to jest największy sukces. Dotarcie do niego. Pomoc w ułożeniu sobie pewnych wartości, którymi zapewne będzie kierował się w dorosłym życiu. Jeżeli przy tym będzie jeszcze uprawiał zawodowo sport to będzie podwójny sukces. 

14. Na koniec proszę opowiedzieć o swoich planach na przyszłość ?

Wraz z trenerem Tobiaszem Wroną plan mamy dosyć jasno sprecyzowany. Sparta będzie pod wieloma względami największą i najlepszą Akademią w województwie i topową Akademią w kraju. Oczywiście dzisiaj do tego jeszcze bardzo daleka droga i dla wielu może wydać się to śmieszne, ale to właśnie jest Sparta. Sami powtarzamy naszym zawodnikom: spełniaj swoje marzenia. Nie bylibyśmy wiarygodni gdybyśmy sami tego nie robili. Ktoś kiedyś stwierdził, że sport w Świątnikach Górnych to zły pomysł, że nie będzie chętnych dzieciaków. Jak widać nie ma rzeczy niemożliwych. Każdy krok do przodu przybliża nas do osiągnięcia naszych celów.

Łukasz Szymański - współzałożyciel , trener

Dziękujemy za rozmowę i życzymy wielu sukcesów.

Wszystkie wykorzystane zdjęcia są własnością TS Sparta Świątniki Górne.

GALERIA

         Czytaj również...

redakcja@sieprawinfo.pl